Strona:Jerome K. Jerome - Dziennik wycieczki do Oberammergau.djvu/57

Ta strona została uwierzytelniona.

pierzyna, leżąc na żołądku, czyni go podobnym do człowieka, monstrualnie spuchniętego, albo też przypomina nadzwyczajnej wielkości żabę, która przewróciła się do góry nogami i w żaden sposób powstać nie może.
Ale jeszcze jedno utrapienie: lęka się poruszyć lub westchnąć głębiej, aby to łóżko (z puchu zrobione) nie spadło na ziemię.
Z łóżka niemieckiego wychylić się nie można, aby coś podnieść z ziemi, więc ile razy puchowe łóżko spadnie, musi wstawać i za każdym razem kładąc się, obija sobie porządnie boki.
Gdy z dziesięć razy dozna podobnej rozkoszy, zdecyduje, że to waryactwem jest dla amatora porywać się na spanie w łóżku, z którem tylko człowiek doświadczony poradzić sobie może, wyłazi więc z niego i — kładzie się na ziemi.
W końcu ja to samo zrobiłem. B. przyzwyczajony jest do niemieckich łóżek, zwinął się w kłębek i zasnął bez najmniejszych trudności.
Spaliśmy przez dwie godziny, później wstaliśmy i wróciliśmy na stacyę, gdzie zjedliśmy obiad.
W miastach niemieckich, restauracya na „banhofach” jest uczęszczana tak przez stałych mieszkańców miasta, jak i podróżnych. Uważana jest za zwykłą restauracyę, a ztąd bywają w niej obywatele miasta.
To też znaleźliśmy salę jadalną natłoczoną.
Znajdowały się tu wszystkie sfery, ale najwięcej było żołnierzy rozmaitych gatunków: kawalerya,