Strona:Jerome K. Jerome - Dziennik wycieczki do Oberammergau.djvu/63

Ta strona została uwierzytelniona.

że jesteśmy czemś więcej, że jesteśmy ludźmi, z całym światem i wiecznością przed nami.
Wśród ciszy tylko słyszymy głos Prawdy. O świątynie i rynki obijają się echem odgłosy kłamstw, hańby i oszustwa. Ale w ciszy fałsz żyć nie może, nie może go wydać ludzkie tchnienie. Złóż kłamstwo na łonie ciszy — a utonie. Prawda unosi się tam wspaniała i stateczna, jak wielki okręt na głębokim oceanie. Cisza kołysze ją miłośnie, ukrytą od oczów ludzkich. Tylko gdy stanie się zwietrzałą i zgniłą i prawdą być przestanie — chłonie ją w siebie cisza.
Cisza jest jedynie trwałą rzeczywistością w tym świecie marzeń i złudzeń, czas jest cieniem znikającym ze zmierzchem ludzkości; ale cisza jest cząstką wieczności. Wszystkie rzeczy trwałe i prawdziwe odkryła sercom ludzkim — cisza.
U wszystkich narodów powinny być wzniesione obszerne świątynie, gdzieby ludzie mogli oddawać cześć ciszy i wsłuchiwać się w nią, gdyż ona jest głosem Boga!
Piękne kościoły i katedry, rozrzucone po świecie całym, zostały zbudowane na przybytki wiar: — to protestanckiej, to rzymsko-katolickiej, to mahometańskiej. Cisza boska zarówno je zamieszkuje, mącona czasami dźwiękiem dzwonów i szeptem modlitw; dobrze jest czasami spocząć tam i wniknąć w nią.
Obeszliśmy katedrę wokoło. Przed wejściem na chór, jakiś człowiek zatrzymał mnie, pytając, czy