Strona:Jerome K. Jerome - Trzej ludzie w jednej łodzi.djvu/25

Ta strona została uwierzytelniona.

Jerzemu i Williamowi Harris, jak się czułem, gdy wstawałem zrana, a William Harris opowiedział nam jak się czuje gdy się kładzie do łóżka; i Jerzy stanął na dywanie przed kominkiem i dał nam mądre i wstrząsające przedstawienie, illustrując jak on się czuje w nocy.
Jerzy wyobraża sobie, że jest chory; ale wiecie nigdy nic naprawdę mu nie dolega.
W tym momencie, Pani Poppets zapukała do drzwi, aby się dowiedzieć czy jesteśmy gotowi na kolację. Uśmiechnęliśmy się smutnie jeden do drugiego i powiedzieliśmy, iż przypuszczamy, że lepiej zrobimy, probując przełknąć jakiś kęsek. Harris powiedział, że odrobina czegokolwiek w żołądku często zatrzymuje chorobę; i pani Poppets wniosła tacę i przysunęliśmy się do stołu i zabawiliśmy się małym befsztykiem z cebulą i odrobiną rabarbarowego tortu.
Musiałem być bardzo chory w tym czasie, gdyż wiem, po upływie pierwszej pół godziny w przybliżeniu, zdawałem się nie interesować się wcale swojem jedzeniem — rzecz niezwykła u mnie — i nie chciałem sera.
Spełniwszy ten obowiązek, napełniliśmy znowu swoje szklanki, zapaliliśmy fajki, i prowadziliśmy dalej rozmowę o stanie naszego zdrowia. Co było tem, co obecnie nam dolegało, żaden z nas nie mógł być pewien; ale jednogłośne zdanie było, że to — cokolwiek by to było — zostało spowodowane przepracowaniem.
— Czego potrzebujemy, to wypoczynku — powiedział Harris.
— Wypoczynku i kompletnej zmiany — powiedział Jerzy. Przepracowanie (nadmierny wysiłek) naszego umysłu wywołało ogólną depresję w całym or-