Ta strona została skorygowana.
pozwoli dzieła godnie dokonać, nie chce już więcej niczego! Jeżeli da mi natchnienie, w zamian resztę życia Najświętszej Jego Rodzicielce poświecę! — Synu mój, za bożą wolą dzieło twoje godnie skończone!
ARNO pochyla głowę.
O. HILGIER powstaje i mówi poważnie:
Jutro — w dzień Wniebowzięcia, do powitalnej uroczystości, do radosnej chwili odsłonięcia ołtarza i trzecie święto dołączymy: święto twoich narodzin dla Boga. Czy nie chcesz, jutro, dopełniając ślubu, oblec sukienki zakonnej?
ARNO z przerażeniem:
Ojcze...! nie, nie! — Jeszcze dni bodaj kilka...
O. HILGIER zwraca się ku niemu.
Znowu słyszę to samo! Kilka dni... Czyż byś się wahał ślubu dopełnić i pokój uzyskać prawdziwy?
ARNO.
Nie, ojcze, — ja chce, ja pragnę..., ale jeszcze nie teraz, nie dziś, nie jutro...! Ojcze! nie wiem,