mianowany generałem brygady, zostaje po powrocie do kraju jednym z inspektorów armii. We wrześniu 1939 przedostaje się do Rumunii, następnie do Francji, lecz ze względu na swoją przeszłość polityczną, uchodząc za jednego z najzagorzalszych piłsudczyków, nie zostaje przez rząd generała Sikorskiego w Paryżu powołany do służby czynnej, nie otrzymuje również, mimo licznych zabiegów, żadnej funkcji politycznej. Jeszcze przed kampanią francusko-niemiecką w roku 1940 wyjeżdża do USA, później przebywa w Brazylii, gdzie w roku 1943 żeni się z bogatą wdową, właścicielką ogromnych plantacji kawy w stanie Espirytu Santo, Marią de Calvalho, z pochodzenia Polką, z domu Szafraniec, ur. w 1900 roku na Podhalu, w Nowym Targu, córką ubogich polskich emigrantów. Do 1947 Grzegorz Sołtan gospodaruje na plantacji swojej żony, po jej śmierci sprzedaje, jako jedyny spadkobierca, posiadłość i wraca do Europy. Będąc obecnie człowiekiem więcej niż zamożnym, odnajduje, dochodząc do sześćdziesiątki, nową pasję życiową: podróże do egzotycznych krajów, szczególnie polowania na grubego zwierza w Afryce. W 1951, bawiąc przejazdem w Rzymie, poznaje młodziutką Polkę, Joannę Bratkowską /ur. 1928/, uciekinierkę z Polski, tancerkę warszawskiej operetki, która daremnie usiłuje zrobić we Włoszech karierę filmową. Żeni się z nią w tym samym roku, lecz już w roku następnym, gdy okazuje się, jak na skutek ogromnych wydatków i nie zawsze szczęśliwych transakcji giełdowych fortuna Sołtana zmalała, Joanna opuszcza męża.
Wróciwszy do Londynu generał Abgar-Sołtan nabywa za resztki swego majątku małą restaurację, urządza ją w stylu polskim i jako specjalnością: z kuchnią też polską, znajduje bowiem doskonałego kucharza w osobie jednego ze swoich dawnych przyjaciół, wybitnego przed wojną polityka.
W drugiej połowie roku 1968 siedemdziesięciopięcioletni Grzegorz Sołtan ulega na skutek wylewu krwi do mózgu lekkiemu paraliżowi. Powróciwszy po kilku miesiącach pobytu w szpitalu do zdrowia. W lutym roku 1969 popełnił samobójstwo, pozbawiwszy się życia strzałem z rewolweru.
STAMIROWSKA ALICJA, 1 voto Nagórska — ur. 10.XII.1911 we Fryburgu, córka Henryka Wanerta i Małgorzaty von Beckendorff. Od 1912 przebywała w Polsce. Po maturze w 1929 studiowała romanistykę na Uniwersytecie Warszawskim. W marcu 1932 wyszła za mąż za Adama Nagórskiego, początkującego podówczas literata i studenta wydziału filozoficznego. W roku następnym rozeszła się z mężem i w 1935 wyszła ponownie za mąż za młodego arystokratę, pracującego w dyplomacji, hr. Artura Stamirowskiego.
W latach 1935—1937 przebywała w Paryżu, gdzie mąż jej pełnił obowiązki II sekretarza w polskiej ambasadzie. W 1937 Artur Stamirowski został mianowany I sekretarzem ambasady polskiej w Budapeszcie, a w lipcu 1939 dyrektorem Departamentu Zachodniego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Warszawie. Z początkiem września 1939 Stamirowscy opuścili Warszawę i po krótkim pobycie w Rumunii przedostali się do Francji. Umieszczona przez męża u jego krewnych, właścicieli zamku Montresor /uprzednio należącego do rodziny Branickich/, tam spędziła całą wojnę. Urodziła dwoje dzieci: syna Macieja /ur. 1940/ oraz córkę Annę /ur. 1943/. Od jesieni 1945 przebywa w Afryce Południowej, w Johannesburgu.
Strona:Jerzy Andrzejewski - Miazga cz. 3.djvu/37
Ta strona została przepisana.