Strona:Jerzy Bandrowski - Kim był Ks. Józef Poniatowski.djvu/17

Ta strona została uwierzytelniona.
15

rewolucji w Wandei, krwawe, bezlitosne i zgubne, i emigrację przeciwnej rewolucji szlachty, która, formując całe pułki, prowadzi do Francji nieprzyjacielskie armje i, grożąc zemstą, bije się zacięcie, do ostatniego człowieka. Dlaczegóż jednakże Francja nie ginie, ale dźwiga się i staje najpotężniejszem państwem Europy, zaś Polska tonie jak dziurawy statek.?
Bo jeśli warcholstwo polskie nie traciło najmniejszej sposobności, lecz skrzętnie, zapobiegliwie i niezmordowanie pracowało dla swej podłej sprawy, cnota polska nie umiała chcieć, nie miała odwagi śmiałego czynu, była zamało wojująca, nie zaczepna, nie umiała sobie zjednać szacunku i posłuchu. Co trzeba było zrobić? Nie czekać, aż reformy wżyją się w naród same, ale wprowadzić je w życie, wtłoczyć w ten zaspany naród choćby siłą, bezwzględnie zmuszając do milczenia opornych. Żaden z nas, widząc dławiącego się i duszącego towarzysza, nie będzie go pytał o pozwolenie, lecz każdy huknie w kark bez ceremonji, aby