kraju wielkie korzyści a Polska była, jako państwo, jeszcze tak niewykończoną i młodą, że nawet we własnem sumieniu z łatwością mogła znaleźć zwolnienie od zbyt niebezpiecznego obowiązku. Jednak książę, daleki od tak zyskownej małoduszności, pojął, iż w chwili, gdy ma się mieczem nowy świat budować, Polski nietylko nie może braknąć, ale przeciwnie, winna ona jaknajgorliwszy udział wziąć po stronie prawdy i postępu, aby w ten sposób pokazać, iż pragnąc sprawiedliwości dla siebie, gotowa też jest oddać ją i wywalczyć drugim. Po stronie Napoleona stanął ks. Józef nie tylko z obowiązku wdzięczności za niezaprzeczone usługi, jakie cesarz francuski sprawie polskiej oddał, lecz ponieważ Napoleon uchodził za przedstawiciela partji wolności w Europie. Inaczej mówiąc, jako przedstawiciel polskiej siły zbrojnej podtrzymywał i książęcem swem nazwiskiem nakrywał wódz polski zdobyty przez legjony napoleońskie honor rycerski, uczucie szlachetne, po którem spodziewał się odrodzenia duszy polskiej. Zaś
Strona:Jerzy Bandrowski - Kim był Ks. Józef Poniatowski.djvu/31
Ta strona została uwierzytelniona.
29