duszę jego bardzo często zatruwa żal, który niweczy wszelkie szlachetniejsze zdolności. Swemi czynami wojennemi w Ameryce, Kościuszko do pewnego stopnia ten żal swój zmniejszył: To, czego nie mógł zrobić dla swoich, uczynił dla obcych — i było mu przecież pozwolonem służyć sprawie wolności i zwalczać przemoc. Niech małoduszni nie mówią, że nie wielki był zysk z tego dla Polski, iż polski oficer wyzwalał Amerykę. Niech tego nie mówią, bo na takich czynach właśnie zbudowało się święte nasze hasło „za wolność waszą i naszą“ a niedalekim już jest czas, w którym się okaże, iż walki te przyniosą nam błogosławione owoce.
Prócz tego, będąc świadkiem wojny amerykańskiej, Kościuszko widział jedną z nielicznych wówczas armji narodowych. Była to armja przeważnie źle wyćwiczona, nie zawsze dobrze uzbrojona, nieraz pół-
Strona:Jerzy Bandrowski - Kim był Tadeusz Kościuszko.djvu/18
Ta strona została uwierzytelniona.
16