Strona:Jerzy Bandrowski - Sosenka z wydm.djvu/334

Ta strona została uwierzytelniona.

Przyszedł west, zapędził je pod Kusfeld (Kuźnica), a one były pod Mechlinkami. A potem, kiedy przyszedł nord-ost —
Opowiadali sobie tak o wszystkich manewrach ławicy i opowiadają do dziś dnia, nic nie rozumiejąc.
Jasne było tylko jedno, mianowicie — głód.
Była to bardzo ciężka i głodna zima.
Ale rybacy wytrzymywali ją z właściwą sobie pokorą i wiarą, mówiąc:
— Będzie, jak Bóg da! A On da z pewnością, bo musi dać!
I dał — łososie, które z wiosną dopiero przyszedłszy i nic o mordzie zimowym nie wiedząc, z ludźmi wojny nie wszczynały.