Strona:Jerzy Bandrowski - Szkatułka z czerwonej laki.djvu/8

Ta strona została przepisana.

życia powojennego — odprężają się przy podobnie miłej, lekkiej lekturze. Typowe to „romancetto“, pisane z uśmiechem, prześwietlone optymizmem, jak przezrocza tafla wody słońcem. Typy, nakreślone od niechcenia, paru sztychami, pełne są jednak życia i rysują się wypukło. Fabuła zajmuje, pociąga, pomimo braku tragicznych powikłań i dramatycznych konfliktów.
Ponieważ każda literatura jest odbiciem nastrojów i kolei losów narodu, nad naszą zawisły były chmury tragizmu, rzucające cień swój na wszelkie jej rodzaje, nawet na takie, których zadaniem było rozerwać myśli i dać chwilę wytchnienia. To jest przeszłość. Przyszłość kształtuje się dopiero. Teraźniejszość mieni się różnemi barwami i trudno ją skrystalizować i dziś już nadać ogólną klasyfikację. Do tej teraźniejszości należy powieść Jerzego Bandrowskiego, swobodna, jasna, niemal kapryśnie wyłamująca się z utartych szablonów.

REDAKCJA