Cóż mówić więcej? — Puhar z ręki brata,
Z jadem ukrytym, jak myśl jego serca,
Dóbr tego tylko zazdrości! morderca!
»Abdalla nie czuł podejrzeń bojaźni,
Znać, że o bratniej nie wątpił przyjaźni.
I gdy po łowach, po dniu skwarnej spieki,
Brat przysłał czarę chłodnego napoju...
Skosztował kroplę — i zasnął na wieki![1]
Jeśli ci trudno zawierzyć mej mowie,
Spytaj Haruna! — on świadek! on powie!
Zachwiana z gruntu, choć niepokonana:
Urząd, paszalik, i skarby Abdalli[2]
Mordercy brata jak bratu oddali!...
»Nie wiesz, co w naszym Dywanie niecnota
Wprawdzie zbyt drogo tę łaskę opłacił:
Rozsypał wszystko, czem go mord zbogacił,
Ale wnet umiał odzyskać, co stracił!
Jak? — spytasz może! — Patrz na te pustynie,
Z krwi, z łez ich tyran ładuje w swe skrzynie
Stosy klejnotów i wory pieniędzy!
- ↑ w. 782. Skosztował kroplę itd. — »Giaffir, pasza z Argyro Castro (albo Skutari, — nie wiem dokładnie, który) został rzeczywiście otruty przez Albańczyka Alego sposobem w tekście opisanym. Ali Pasza, kiedym był właśnie w tej okolicy, pojął za żonę córkę swej ofiary, w kilka lat potem, jak ten wypadek zaszedł w łaźni w Konstantynopolu czy też Adrjanopolu. Truciznę podano mu w czarce kawy, którą łaziebny podaje przed sorbetem po ubraniu« (B.; u Od. skrócone).
- ↑ w. 787. paszalik — prowincja zarządzana przez paszę.