Strona:Jerzy Byron-powieści poetyckie.pdf/153

Ta strona została skorygowana.

Lecz cóż mógł biedny niewolnik poradzić?

825 
Zemścić się pana? — czyn już był spełniony;[1]

Czy mnie ocalić, chronić i prowadzić?
Wybrał ostatnie; i gdy otoczony
Niewolnikami, którzy przed nim drżeli,
Lub pochlebcami, co łask jego chcieli,

830 
Giaffir łupy rozdzielał zbrodnicze, —

Przyniósł mię dzieckiem przed jego oblicze.
I nie napróżno znać że się domagał
Łaski, o którą na kolanach błagał.
Przysięgą tylko związał się wzajemną,

835 
Kryć mnie przed światem, i ród mój przedemną.


»Wkrótce Giaffir paszalik swój zmienił,
I z Rumeliji, z nad brzegów Dunaju,[2]
Gdy ją swem zdzierstwem wyssał i wyplenił,[3]
Jak sęp przeleciał do świeżego kraju,

840 
Tu, gdzie jesteśmy, w ten ogród rozkoszy,

Co go dziś własny lud klnie, on pustoszy!
Sam Harun, z dawnej niewolników zgrai,
Przybył z nim tutaj — zyskał ufność pana:
Widząc, jak święcie tajemnicę tai,

845 
Przestał się lękać, że mu była znana.

Lecz tajemnica zbrodniarza i zbrodni
Cięży jak łańcuch na sercu człowieka;
By się jej pozbyć, pory tylko czeka.
Skorom wzrósł, Harun uwolnił się od niéj.

850 
Tak Allah nieraz zbrodniarzom udziela

Sług, wykonawców, — nigdy przyjaciela.

XVII

»Com rzekł, Zulejko, dziko razi uszy,
Lecz dzikszą jeszcze być musi ma powieść.

  1. w. 825. zemścić się pana — za pana.
  2. w. 837. Rumelja — turecka nazwa na dawniejszą Trację, między Dunajem a morzem Egejskiem; dziś w Bułgarji.
  3. ww. 838—841, 844—5, 848—9 dodane przez tłumacza.