Strona:Jerzy Byron-powieści poetyckie.pdf/255

Ta strona została skorygowana.




PIEŚŃ PIERWSZA[1]
I

Niewolnik w państwach Lary, swobodny do woli,[2]
W połowie zapominał swej lennej niewoli.
Pan ich, niespodziewany, lecz niezapomniany,
Powrócił, — i weselem brzmią zamkowe ściany.

Na baszcie sztandar błyska a puhar na stole.

Gościnny płomień, w szersze roztoczon półkole,
Po szybach malowanych migocąc połyska.
Weseli goście gwarzą wokoło ogniska.

  1. PIEŚŃ PIERWSZA. Do wydania pierwszego dodany był wstęp, prawdopodobnie pióra wydawcy, którego ustęp odnoszący się do Lary brzmi: »Czytelnik — jeżeli opowieść o Larze znajdzie takiego — może będzie ją uważał za dalszy ciąg Korsarza; koloryt jest podobny, a chociaż położenie bohaterów jest odmienne, opowiadania są w pewnej mierze związane. Zachowanie się jest prawie to samo — lecz inny ma wyraz. Domysłowi czytelnika pozostawiamy nazwisko autora i powodzenie lub niepowodzenie jego próby, — te ostatnie momenty jedynie mogą autora lub jego sędziów zainteresować«.
  2. w. 1. Niewolnik... — Do tego słowa dał Byron uwagę, którą Korsak opuścił: »Czytelnik zechce się dowiedzieć, że wobec hiszpańskiego imienia Lary, ale zarazem wobec faktu, że żaden szczegół miejsca czy natury nie umieszcza sceny ani bohatera poematu w oznaczonym kraju i czasie, — słowo »niewolnik« (serf), które nie może być zastosowane do niższych klas w Hiszpanji, nie będących nigdy »przywiązanemi do ziemi«, zostało tu jednak użyte na oznaczenie służby naszego fikcyjnego bohatera«.