Strona:Jerzy Byron-powieści poetyckie.pdf/9

Ta strona została skorygowana.

kresu wpływów, także i co do wyrobienia samej formy literackiej poezja Byrona stoi niżej niż arcydzieła i nawet wogóle niż dzieła jego współzawodników z okresu romantyzmu, Wordswortha i Coleridge’a, Shelleya i Keatsa. Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę wpływ, jaki Byron wywarł na współczesną sobie literaturę romantyczną kontynentu, jeżeli uprzytomnimy sobie, że on to w wielu wypadkach zdjął pieczęcie z tajemnych źródeł poezji, bijących gwałtownie w głębiach dusz, ale niemogących się przebić poprzez stare klasycystyczne formy, to musimy przyznać prawo krytyce kontynentalnej, że uznawała Byrona i Szekspira, tych dwóch patronów poezji romantycznej, za największe postaci literatury angielskiej.
Jak się to jednak stało, że z pośród tylu genjalnych współzawodników, jakich wydała w ostatnich trzech dziesiątkach lat XVIII w. żyzna aż do zbytku gleba poezji angielskiej, jeden Byron potrafił uzyskać tak dominujące stanowisko w literaturze powszechnej, że utwory jego tłumaczono na wszystkie literackie języki zaraz po ukazaniu się ich, ba, nawet tłumaczono prozą, jakgdyby trudnościami przekładów wierszem nie chciano opóźniać podania pokarmu duchowego, zawartego w jego dziełach? Patrząc dzisiaj na poezję Byrona, jako na dzieło artysty i myśliciela, jako na kwiat, który nie stracił barwy swojej ani swoich kształtów, nie możemy się w pierwszej chwili nie zdziwić, że ten kwiat, o nie nazbyt wykwintnych kształtach i nie nazbyt przepysznych barwach, mógł tak czarować naszych przodków z przed stu lat. Ale musimy pamiętać o tem, że jeżeli ten kwiat zachował swoje