Strona:Jerzy Jellinek - Deklaracja praw człowieka i obywatela.pdf/42

Ta strona została przepisana.


wymaga tego potrzeba; a zatem, ilekroć własność prywatna użyta zostaje na cele publiczne, właściciel powinien otrzymać odpowiednie wynagrodzenie pieniężne.


VI.

Zestawienie deklaracji amerykańskiej z francuską wykazuje wspólną obu abstrakcyjność zasad, które wskutek tego rozmaicie mogą być tłomaczone, jak również patos w ich układzie. Francuzi przyswoili sobie nietylko ideje amerykańskie, lecz i formę z za oceanu. W porównaniu z amerykańską obfitością słów odznaczają się nawet Francuzi zwięzłością i dobitnością, leżącemi w charakterze ich języka. Najwięcej czysto francuskich dodatków — zbyteczne i nic nie mówiące definicje wolności[1] i praw — zawierają artykuły 4 — 6. Prócz tego tekst francuski w artykułach 4, 6 i 13 energicznie podkreśla równości wobec prawa; amerykanie zaś, dla których ta zasada, dzięki ich stosunkom społecznym, rozumiała się sama przez się, potrącają o nią tylko okolicznościowo. W tych różnicach widnieje

  1. To określenie sprowadza się ostatecznie do starej definicji Florentinusa L. 4 pr. D. de statu hom. 1, 5: Libertas est naturalis facultas eius, quod cuique facere libet, nisi si quid vi aut jure prohibetur.