Strona:Jerzy Liebert - Poezje.djvu/67

Ta strona została uwierzytelniona.
DJALOG MIĘDZY POETĄ I PANNĄ


Poeta  Już mgły wieczorne idą do ogrodu
Kwiaty w doniczkach drżą...

Panna  Czy w tej chwili
Gdy się poeta nad kwiatem pochyli,
Pomalowanym rumieńcem zachodu
Powstają wiersze?

Poeta  To jeszcze zależy
Nad jakim kwiatem.

Panna  Więc jeśli jest róża?

Poeta  Wtedy się miłość w oktawie zanurza.

Panna  A jeśli hiacynt odurzy go świeży?

Poeta  Do przyjaciela pisze oktostychy.

Panna  A gdy się, panie poeto, rozdzwoni
Strofa, nad kwiatem różowym jabłoni?