Strona:Jerzy Liebert - Poezje.djvu/95

Ta strona została uwierzytelniona.
NIEBO I ZIEMIA


Jak kwiat o woni mocnej i o barwie zmiennej
Niebo duszne obłoki przewala nad światem,
Codnia ziemię zanurza w otchłani bezdennej,
Wiosną, w ranek błękitny, w różowy dzień, latem.

Wiem, to Bóg ogród wielki zawiesił nade mną
I niby dzwon wiatrami rozkołysał wzgórze,
A Ty idziesz ogrodem i słuchasz w noc ciemną,
Mówiąc — to pewno ziema wzdycha albo róże.

Spójrz, miła, na tym świecie jak nas słowa różnią,
Gdy rzeczy jednej każde inną nazwę przyzna —
Na ziemi nieba szukam w twych oczach napróżno,
Na niebie ziemi, w której leży Twa ojczyzna.