Które ze źrenic lecą przezroczystych,
Jako z Dżemszyda rubinów ognistych.[1]
Dusza z nich mówi, wbrew słowom proroka:
„Że postać niewiast jest ziemi powłoka“
Allahu! dusza mówi z tego oka!
I choćbym w drodze ku lepszemu światu
Przechodził ostre mosty Alsyratu,[2]
Wisiał nad piekła ognistym potokiem
I cały rajski ogród miał przed okiem
I w nim wabiące hurysy dziewice,
Powiem: kto widział Leili źrenice,
Ten Alkoranu nauk nie usłucha!
Czyż taka piękność jest prochem bez ducha?[3]
Jest cackiem, z którém bawi się mężczyzna?
Niech na nie spojrzy sam mufty, a wyzna,
Że nieśmiertelność wygląda z jéj źrenic!
Na jéj obliczu cudowny rumieniec
Wiecznym i świeżym błyszczy się szkarłatem,
Jakby granatów posypany kwiatem.
Jéj włosy jako hijacynty płyną,
Gdy okolona rówiennic drużyną,
Stanie nad wszystkie głową wyniesiona,
I da warkoczom płynąć przez ramiona:
Włosem zamiata ślad swój na marmurach;
Ślad nóżki bielszéj niźli śniegi w górach,
Kiedy z rodzinnych obłoków wylecą
I ziemią jeszcze nieskalane świecą.
Jako monarcha ptaków Frangestanu[4]
Łabędź, podnosi głowę z oceanu
I pysznie skrzydłem uderza po fali,
Skoro spostrzeże podróżnika w dali:
Z taką powagą ona zwraca głowę,
I śnieżne ramię i piersi perłowe,
I z taką piękną dumą wzrokiem miota,
Gdy na nią oczy śmie zwrócić pustota,
Cofną się, blasku wytrzymać nie mogą;
Pochlebiać chciały — upadają z trwogą.
Jak była oczom piękną Gruzyjanka
Tak miała serce czułe dla kochanka.
Kochanka?... Któż jéj kochanek?... Hassanie,
Ty nim nie jesteś, dziki muzułmanie!...
- ↑ Sławny rubin starożytnego szacha perskiego Dżemszyda w powieściach wschodnich, zowie się Szebczerag, pochodnią nocy, puharem światłości, i t. p.
- ↑ Alsyrat, podług mitologii wschodniéj, jest to most, tak wązki, jak nitka pajęcza; na tym moście będą musieli muzułmanie przechodzić do raju; zamiast rzeki ciągnie się u spodu przepaść piekielna. Do tego przejścia możnaby zastosować 6 w Wirgiliusza facilis descensus Averni. Pod tym mostem pajęczym ma być drugi jeszcze węższy dla chrześcijan i żydów.
Persowie szczególnie boją się owego mostu: — Jeżeli biedny Pers — powiada Chardm — poniesie krzywdę, któréj dochodzić na tym świecie nie widzi sposobu, wtenczas apeluje ciemiężyciela na sąd straszny: odpłacisz ty, woła, na moście Puli sermu; tam ci podstawię nogę, albo uczepię się do poły twoich sukien. Widziałem nieraz, że ciemiężyciel, lękając się takiego aresztu, przepraszał pokrzywdzonego; i sam nieraz używałem skutecznie podobnéj groźby, i t. d. - ↑ Mylne to jest mniemanie, że Mahomet nie zostawia kobietom nadziei przyszłego życia; owszem, wyznacza im na przytułek trzecią część raju. Wszakże niektórzy wykładacze Koranu, wykręciwszy tekst proroka, nie przyznają kobietom duszy nieśmiertelnéj.
- ↑ Frangestan, kraj Czerkasów.