poemacik Byrona, wypowiadającego przez usta poety włoskiego wiarę w nieśmiertelność jego utworów. Przekład poprzedza przedmowa, w któréj tłómacz wynurza swą radość, iż poezya angielska dzięki Walter Scottowi i Byronowi rozproszyła obawy co do wyschnięcia źródła „pięknéj imaginacyi“.
W Warszawie w „Bibliotece romansów, powieści, podróży, biografij, poematów“ wydawanéj przez Wandę Malecką, w pierwszym zaraz tomie ukazują się „Poemata i powieści z dzieł Byrona“, zawierające przekład „Oblężenia Koryntu“ i „Korsarza“, dokonany prozą przez Brunona hr. Kicińskiego, z dodatkiem ułamku „Korsarza“ wierszem przez Dominika Lisieckiego.
Takie były pierwsze zwiastuny zajęcia się u nas poetą angielskim, zwiastuny skromne, nie dające poznać talentu jego w całéj pełni, nie zachwycające urokiem wiersza, jakkolwiek zaznajamiające z nowym nastrojem literackim. Po nich nastąpił cały szereg przekładów, ogłaszanych w Wilnie, Warszawie, Lwowie, szereg nie przerywający się prawie wcale w przeciągu lat siedemdziesięciu. Rozpatrując te przekłady pod względem ilości i jakości, zauważyć można, iż Warszawa dostarczała ich w znaczniejszéj liczbie i to zazwyczaj w wydaniach książkowych, ale tłómacze nie odznaczali się wyższym talentem poetyckim lub choćby tylko rymotwórczym i dlatego nie osięgali rozgłosu i nie wywierali silniejszego wpływu; Lwów dzielił pod tym względem los Warszawy, tylko że o wiele drobniejsze cząstki utworów Byrona w czasopismach mieścił, Wilno zaś, jakkolwiek przez czas dość znaczny edycyj książkowych nie ogłaszało i tylko w „Dzienniku“ głównie tłómaczenia publikowało, wydało przecież tłómaczy, którzy talentem twórczym lub biernym zajaśnieli i najwięcej téż na dalszy rozwój bajronizmu w literaturze i w życiu społeczném oddziałali. Gdzie taki mistrz, jak Mickiewicz zajął się przekładem Byrona (wyjątek z Childe-Harolda, Sen, Euthanasia, potem Giaur), tam wieszcz angielski musiał pociągnąć ku sobie umysły, przedewszystkiém poetów, a potém wszystkich wrażliwych na piękno czytelników. Istotnie spopularyzowanie utworów Byrona w naszym języku zawdzięczamy głównie poetom litewskim — Mickiewiczowi, Odyńcowi i Korsakowi. Ale przypatrzmy się temu bliżéj.
„Dziennik Wileński“ z r. 1822 przyniósł nam przekład dwu sonetów do Genevry, dokonany przez zdolnego wierszopisa w smaku klasycznym, Ignacego Szydłowskiego, który przez czas jakiś jest w tém wydawnictwie głównym przedstawicielem tłómaczeń z Byrona. Jakoż w tymże jeszcze roku daje on przekład „Paryzyny“, oraz „Giaura“ (dokończonego w r. 1823). Książkowe wydanie „Paryzyny“ z dodaniem „Kalmara i Orli“ wyszło w Wilnie r. 1834 (str. 58).
W „Zabawkach wierszem“ Ignacego Kułakowskiego, wydanych
Strona:Jerzy Lord Byron - Poemata.djvu/6
Ta strona została skorygowana.