w oknach jego i nie omyliliśmy się wnosząc, że musi kropić wiersze, jak się sam zwykle wyrażał. Jakoż do południa nazajutrz było już ich napisanych ze trzysta, po większéj części nowych. Robota zaś szła tak śpiesznie, że przy końcu tygodnia doszedł aż do spowiedzi Kalajora. Ale tu się nagle zatrzymał: bo modląc się raz w kościele, poczuł, jakby się nad nim bania z poezyą rozbiła“. Z listu Odyńca 7 kwietnia 1832 roku do Korsaka możemy oznaczyć datę téj części tłómaczenia i przekonać się, że i „spowiedź Kalajora“ była przynajmniéj zaczęta; pisze bowiem: „Wczoraj spowiedź już zaczął, widzisz więc, że niedaleko końca“. Bądź-co bądź nastąpiła znów przerwa w tłómaczeniu, które ostatecznie dokonane zostało przez Mickiewicza w Paryżu r. 1833 od stycznia — z pauzami — do początków kwietnia, jak świadczą listy poety, gdzie mianowicie czytamy: „Giaura, szelmę i nudnika, skończyłem przepisywać; zjadł mi więcéj miesiąca“. Bohdan Zaleski opowiada, iż gdy księgarz Jełowicki, któremu przekład Giaura był sprzedany, naglił o rękopism, Mickiewicz nie mógł odszukać drezdeńskiego tłómaczenia i „musiał zasiąść nanowo z przykrém uczuciem, że dawniejszy przekład był lepszym“. Kłopot to jednak zapewne był tylko chwilowy; z dochowanych bowiem rękopismów tłómaczenia przekonać się można, że bardzo wiele weszło do wydania Giaura z przekładu drezdeńskiego bez zmiany. Wartość tego przekładu pod względem poetyckim jest niezrównana. Mickiewicz nie trzymał się niewolniczo wyrażeń pierwowzoru, nie tłómaczył wiersza za wierszem, lecz przejąwszy się tonem, siłą i głębią uczucia, właściwościami obrazowania, oddawał te wielkie zalety tokiem właściwym sobie i językowi ojczystemu. W porównaniu z pierwowzorem przekład jest krótszy o wierszy 30; wynikło to wskutek zwięźlejszego stylizowania niektórych ustępów, mianowicie po wierszu 334 opuścił dwa wiersze, a w czterech 611—614 zawarł 14 wierszy oryginału. Pod względem formalnym poeta nasz nie zachowywał zmian długości wiersza, znajdujących się u Byrona, lecz przełożył całość wierszem jedenastozgłoskowym. Objaśnienia do utworu powtórzył za oryginałem, wypuszczając atoli niektóre. Szczegółowy, lubo niezbyt szczęśliwy rozbiór tłómaczenia Giaura w porównaniu z tekstem oryginalnym podał Wiktor Czajewski w „Tygodniku Powszechnym“ r. 1888 w № № 7—23 p. n. „Giaur w Polsce“.
Przekłady Odyńca nie dadzą się porównać pod względem doskonałości z tlómaczeniem Mickiewicza, jakkolwiek uchodzą w naszéj literaturze za najlepsze. Brakowało temu poecie wyższego polotu i siły; te więc miejsca w poematach Byrona, które właściwościami temi w najwyższym stopniu się odznaczają, wyszły dosyć słabo w przekładzie, natomiast ustępy czysto liryczne niezbyt głęboko sięgające w grunt duszy, oraz opowiadania zostały przez Odyńca prze-
Strona:Jerzy Lord Byron - Poemata.djvu/9
Ta strona została przepisana.