Strona:Jerzy Szarecki - Groźny kapitan.pdf/108

Ta strona została skorygowana.

dział stary Nagała, na dziobie łodzi z linami od żagli w ręku widniała postać syna Nagały.
Łodź uchodziła w mroczną dal, aż znikła z oczu wśród połyskujących w łunie pożaru grzbietów pienistych fal.
Nikt jej już więcej nie widział.




Utrzymuje się legenda wśród mieszkańców rybackiej wsi, że łódź Nagałów krąży bezustannie w ciemne, burzliwe noce przy brzegach cypla, na którym stała ich chata.
Jest to kara Boża, która spotkała ich za grzechy.
I biada temu, kto ujrzy na morzu upiorną łódź żaglową, na sterze której siedzi stary rybak obok kobiety z dzieckiem na ręku, a na dziobie młody, trzymając liny od żagli w ręku, wzrok ma wbity w mrok nocy.
Nieszczęście czeka tego, kto zobaczy tę zjawę. I dlatego rybacy niechętnie chodzą na cypel, gdzie znajdują się szczątki spalonej chałupy, a znalazłszy się na morzu w tem miejscu, gdzie według przypuszczeń zatonęła łódź Nagałów, boją się rozglądać wokoło, żeby nie ujrzeć upiornego żagla, niosącego śmierć i nieszczęście.




Taka jest legenda rybackiej wsi, co się rozsiadła na samym końcu długiego półwyspu, wrzynającego się w szare fale Bałtyku.