Strona:Joachim Lelewel - Mowy i pisma polityczne.djvu/146

Ta strona została przepisana.

pisujemy chciwej i przewrotnej polityce samodzierzców waszych, którzy i was w jarzmie trzymają.
Między ludami wolności pragnącemi stoi przymierze. Jeśli wy o swoję dbacie, jest takie przymierze między wami i nami. Okazywało się to jawnie, gdy przed siedmią laty zbliżone w tym celu serca Polskie z Rosyjskiemi rozwijały nad brzegami Newy wielką myśl Słowiańskich ludów federacyi. Objawiło się wtedy przymierze między Rossyjskim i Polskim narodem.
Lud Polski, powstający w roku 1830 z jarzma niewoli, przekonany był że to przymierze trwa, i w walce swojej tego przekonania nie przestawał jawnych składać dowodów.
Sejm rewolucyjny, protestując się w manifeście swym 20 grudnia 1830 przeciw nieprawości samodzierżcy waszego i przeciw natłoczonemu jarzmu, zwrócił swój do was w imieniu narodu Polskiego głos w słowach: „nie powodowała nami żadna nienawiść narodowa przeciw Rossyanom, wielkiemu jak my szczepowi Słowiańskiego rodu. Słodziliśmy owszem pierwsze chwile wydartej nam na nowo (1813, 1815 roku) niepodległości tą myślą, że połączenie pod jednem berłem, jakkolwiek dla nas szkodliwe, przyniesie czterdziestomilionowemu ludowi uczestnictwo swobód konstytucyjnych, które w całym ucywilizowanym świecie stały się równie potrzebą panujących, jak rządzonych.“ Te są sejmowego manifestu słowa.
Rozniecał przeciwko nam niechęć, nienawiść i zazwiętość samodzierżca wasz; tej nie widzieliście ku sobie obudzonej u nas. Towarzystwo przyjaciół nauk, od chwili upadku Polski, ocalenie narodowości na celu mające,