Strona:Joanna Grey.djvu/035

Ta strona została uwierzytelniona.

w Anglii! Cranmer bez niego straci równowagę, raz będzie za słodki, raz za groźny!... Gdybym mogła łaskę wyjednać u króla! ale to daremnie! Somerset ma tylu zawistnych — a potem, Lady Tomas Sejmour, żona jego brata, admirała, a wdowa królewska, była moją drugą matką!... Somerset uwolniony, zemści się na bracie — wiem o tem — a więc i na niej — jego żonie!... (z rozpaczą) o mój Boże, co ja pocznę!...

TYLNEY.

Nie troszcz się Pani! królowa wdowa zbyt zimnego charakteru, ona cała tonie w ojcach kościoła i sporach teologii — taki zimny charakter nic nie uczuje!

JOANNA.

O moja Anno! Nie te charaktery są zimne, co nieokazują zawsze pozorów przywiązania — miłość osób gorących bywa ogniem słomianym, osoby spokojne, a trwale kochające, czasami są na pozór zimne, ale gdy kochają, to na zawsze, nie słowem, ale czynem lat kilkunastu, jak mnie królowa wdowa!... takie istoty na pozór zimne, moja Anno, są jak śniegi drzemiące na szczytach gór olbrzymich — dopiero, kiedy skwar słońca wysuszy strumienie dolin i ich ziemię, śniegi te topniejąc na szczytach, nowymi zdrojami w miejsce wyschniętych zalewają więdnące z skwaru doliny — taką — była dla mnie Katarzyna Parr, ta męczennica! królowa wdowa.

TYLNEY.

Ależ ona ci przebaczy — ona to zrozumie!

JOANNA.

W tem moja nadzieja! czy król zechce? on mnie tak kochał dotąd!

TYLNEY.

To nie łatwo — mówią że wczorajszej nocy król gorzej zachorował, gorączka go trawi — mówią nawet, że lekarze zwątpili już o życiu...

JOANNA.

O mój Boże!

TYLNEY.

Niestety!... (Wchodzi służący z listem.)

JOANNA.

Od mego stryja! pieczęć książąt Northumberland!... (czyta) „Cześć i pozdrowienie Joannie, wzywam cię w ważnej chwili my-