Ta strona została uwierzytelniona.
Posłała duszę tę, prosto — do nieba —
Czyś pewną, żebyś tego dopełniła?
Zrób mnie królową!... Ujrzysz co ma siła!...
Poczekaj siostro! skwapliwaś jak łania!
Raz pierwszy — obieśmy jednego zdania!
Od dziś dnia strzedz cię się będę...
Et Sapientes
Sitis, sicut, serpentes...[1]
Dobrze ci psie ty!
A! niechaj przepada!
Gnębiciel!
Krajem on, nim szatan włada!
Ty, coś nas wszystkich po cichu rabował —
Coś krew Sejmourów panów moich przelał!...
Coś do mych braci na prowincyi strzelał!...
Idźmy zobaczyć jak go będą ścinać...
- ↑ I rozumni ci, jak, węże...