na sobie leżącemi pokrywami: roślinności, tudzież glin rozmaitych i gruzu. Tam, gdzie obie powłoki zostały usunięte w sposób naturalny lub sztuczny, rozpoczniemy nasze gieologiczne spostrzeżenia.
W wysokich, skalistych górach, w pustyniach i na wyniosłych a stromych wybrzeżach morskich daje się widzieć odrazu wewnętrzna budowa ziemi. W naszych jednak warunkach gieograficznych stosunki przedstawiają się inaczej. Gruba osłona traw, mchów, porostów lub drzew pokrywa prawie wszędzie powierzchnię ziemi i zostawia tylko niewiele miejsc wolnych, gdzie możemy badać rozmaite skały. Są to tak zwane odsłonięcia albo „odkrywki”, między któremi rozróżniamy naturalne, tam, gdzie skała miejscowa odsłoniła się sama, np. na stromych zboczach, i sztuczne, powstające w łomach kamienia i w kopalniach lub przy budowie dróg, kolei, tunelów, domów albo studzien.
Każdy, czy to fachowy gieolog, który zwiedza okolicę dotąd sobie nieznaną, czy początkujący, który na tym polu stawia pierwsze kroki, musi zacząć od zbadania wszystkich odkrywek, naturalnych i sztucznych.
Najodpowiedniejsze do tego celu są wszelkie łomy kamienia, gdyż zwykle sięgają w głąb skorupy ziemskiej i skutkiem tego pozwalają zbadać stosunek pomiędzy pokładami głębszemi i znajdującemi się na powierzchni.
W okolicy górskiej widzimy zwykle, że pokład wierzchni utworzony jest z gleby przemieszanej więcej lub mniej z kamieniami i przerośniętej przez korzenie traw, zielsk, krzewów i drzew, którym daje oparcie i pożywienie. Ta wierzchnia, miękka i drobnoziarnista warstwa staje się ku dołowi coraz bardziej kamienistą, pokazują się w niej ułamki skał coraz większe
Strona:Johannes Walther - Wstęp do gieologji.djvu/19
Ta strona została przepisana.
— 9 —