Strona:John Galsworthy - Powszechne braterstwo.djvu/134

Ta strona została przepisana.

„O niebat“ — pomyślała.
P. Purcey, którego A. I. Damyer warczał przed domem, — zbliżył się swobodnie, z prostotą.
— Trzeba było znów trochę przewietrzyć moją maszyny — rzekł. — Jak się miewa siostra łaskawej pani? — A, spostrzegłszy panią Tallents Smallpeace, dodał: — Jakże się pani miewa? Spotkaliśmy się przed kilku dniami.
— Tak jest — odparła pani Tallents Smallpeace, a mâałe jej oczki iskrzyły się. — Mówiliśmy o ubogich, pamięta pan?
P. Purcey, człowiek wrażliwy, pomimo prostaczych pozorów, rzucił na nią badawcze spojrzenie, które nietylko mówiło: „Ja się z tą kobietą nie mogę połapać, ten jej śmiech wcale mi się nie podoba“.
— Tak, tak... to pani mi o nich mówiła.
— O, panie Purcey, ale pan o nich słyszał, jeżeli pan zechce sobie przypomnieć!
P. Purcey wykrzywił twarz tak, że wydawało ię, iż pozostały z niej tylko szczęki. Było to nieświadome objawienie energicznego charakteru. Tak może buldogi, te miłe zwierzątka, ujawniają znienacka wrodzoną zaciętość.
— To wstrętna sprawa — rzekł szorstko.
Na te słowa zadrgało coś w Cecylji. Było to jakby powiedzenie zdrowego człowieka, który patrzy na pudełko pigułkami, nie mając zamiaru go otworzyć. Dlaczego ona i Stefan nie mogli również zostawić je nieotwarte? W tejże chwili, ku jej głębokiemu zdumieniu, wszedł Stefan. Posłała po niego wprawdzie, ale nigdy nie przypuszczała, że przyjdzie.
Przybycie jego wymaga istotnie wyjaśnienia.
Ponieważ był, jak się wyraził „nieco wysadzony z siodła“, przeto nie pojechał do Richmondu na golfa. Spędził natomiast dzień w towarzystwie fajki i starożytnych mont których posiadał bardzo cenny zbiór. Myśl jego wszakże skwapliwiej niż uważał za właściwe, odbiegała od nich db Hilarego i małej modelki? Czuł od początku, że on daleko lepiej i szybciej uporałby się z taką sprawą, niż biedny stary Hilary. Gdy zaś tym wsunęła głowę do gabinetu i oznajmiła: „Ojcze, pani Tallents Smallpeace!“ pomyślał zrazu: „Ta wścibska!“ — a potem: „Kto wie, fmoże lepiej zejść i postarać się coś z niej wydostać“.
Biorąc pod uwagę stanowisko Stefana względem kobiety takiej, pochłoniętej różnorodnemi bieżącemi sprawami ruchu społecznego, należy pamiętać, że reprezentował on tę liczną klasę mężczyzn, którzy, na nieszczęście, zbyt