Ta strona została uwierzytelniona.
HELENKA
A ja się uczyłam, iż to jest tylko złudzenie z powodu wypukłości ziemi. Gdyby była płaską, nie okrągłą, toby tego złudzenia nie było.
ADOLF (z gniewem)
Moja Helenko, czyż dzieciom mówi się wszystko? Nie o takich my się rzeczach uczymy, a jednak się z tem nie przechwalam!
HELENKA
Przecież nic niema złego w tem, żem ją objaśniła!
ADOLF (z zarozumieniem)
Kto wiele umie, ten mało mówi; tak, jak ja!
(Słychać dzwonienie za sceną.)
DZIECI (razem, prócz Adolfa.)
A, zwołują na kolacyę! Chodźmy prędzej!
(Wychodzą, zasłona spada).