Strona:Jules Verne - Piętnastoletni kapitan.djvu/131

Ta strona została przepisana.

w ciągu całej nocy ani jeden zwierz się w pobliżu obozowiska nie ukazał i biedny olbrzym był niemniej głodny, jak i wszyscy pozostali.
To też ochoczo zabrano się do spożywania śniadania, po ukończeniu którego mr. Harris zabrał się do osiodłania konia, zaś pani Weldon zupełnie wypadkowo musiała odegrać rolę sędziego w sporze, wynikłym pomiędzy kuzynem Benedyktem, a Herkulesem.
Entomolog obwinił czarnego kolosa o to mianowicie, iż ten ostatni z niewiadomych przyczyn przeszkadza mu z rozmysłem w jego pracach, które, być może, unieśmiertelniłyby jego, kuzyna Benedykta imię.
— Nie na to pojechałem, naprzód do Australji, a następnie aż do Południowej Ameryki, by się tutaj wysypiać jedynie i jeść — wołał zirytowany.
Wobec istotnego gniewu kuzyna, pani Weldon zmuszona była prosić Herkulesa, by ten mniej starannie śledził za krokami uczonego i pozwalał mu teraz na odłączanie się od gromadki, byle tylko namiętność łowcy owadów nie oddalała go zbytnio od reszty gromadki.
Około godziny 7 — ej rano wędrowcy nasi byli już gotowi do podróży i natychmiast