Ta strona została uwierzytelniona.
Starościna.
Nie jest to w mej sile,
Nie lubię tego zgiełku i tego hałasu,
Wiesz, co n’est pas du bon ton, przyjeżdżać zawczasu.
Podkomorzy.
Te tak chlubne dla syna mego zjednoczenie,
Najczulsze serca mego dopełni życzenie,
W niem wszyscy znajdziem szczęścia naszego przyczyny.
Bodajbyśmy wraz dzieląc pomyślne godziny,
Między słodkiem staraniem krewnym i domowi,
I tem co się należy własnemu krajowi,
Cnotliwie wszyscy w zgodzie i jedności żyli,
A na szczęście ojczyzny i dzieci patrzyli.
KONIEC.