zwykłych towarzyszy. Kilkanaście razy spojrzał na mnie z pod oka, nie śmiejąc i nie chcąc mi patrzyć w oczy, pomimo swej bezczelności. Nie wiem czy szukał Fabijana w ciżbie biesiadników? Tem zwrócił moją uwagę, że raptownie opuścił stół przed skończeniem jedzenia. I ja zaraz wstałem, aby mieć nań baczność, lecz poszedł do swego pokoju i zamknął go. Wyszedłem na pokład. Morze było zachwycające, niebo czyste. Nie było żadnéj chmurki na jednem, ani jednéj pianki na drugiem. Te dwa zwierciadła przesyłały sobie wzajemnie swe odcienia lazurowe, Doktór Pitferge, którego spotkałem, udzielił mi złych wiadomości o rannym majtku. Stan zdrowia chorego pogorszał się i pomimo zaręczenia lekarza trudno było spodziewać się wyzdrowienia. O godzinie czwartéj na kilka minut przed obiadem, dano znak o okręcie z prawéj strony. Podkomendny mi powiedział, że to musi być Citi of Paris o 5,750 beczek, jeden z najpiękniejszych parostatków stowarzyszenia Jumara; lecz się omylił, statek, zbliżywszy się dał nam poznać swe nazwisko, Saxonia, Steam-National Company[1]. Przez krótki czas obydwa statki płynęły obok siebie mniéj oddalone jeden od drugiego jak o kilkaset sążni. Pokład Saksonii był zapełniony podróżnemi, którzy nas witali potrójnym okrzykiem.
O godzinie piątej nowy statek pokazał się na horyzoncie, lecz zanadto był daleko, aby można było widzieć Jego narodowość. Był to zapewne City of Paris. Bardzo są pociągające te spotkania okrętów, ci goście Atlantyku którzy się witają w przejeździe! Istotnie łatwo zrozumieć, że niepodobna, aby panowała obojętność między jednym okrętem a drugim. Wspólne niebezpieczeństwa ze strony żywiołu są węzłem łączącym nawet nieznajomych. O godzinie szóstéj znów płynął trzeci okręt Philadelphia z linii Jumana, wyłącznie przeznaczony do przewożenia emigrantów z Liwerpola do Nowego Yorku. Oczywiście płynęliśmy przez morza uczęszczane, a ląd musiał być blisko. Chciałbym był już do niego dopłynąć.
Oczekiwano także okrętu Europa, statku morskiego o kołach, objętości 3,200 beczek a sile 1300 koni. Ten parostatek należy do towarzystwa zaatlantyckiego, i przewozi podró-
- ↑ Narodowe Towarzystwo Żeglugi Parowej.