Ta strona została uwierzytelniona.
nie był otwartym; aparaty leżały bezużytecznie, w kufrach zamknięte.
Wtedy to grono pań protektorek zwróciło się do Zygmunta hr. Pusłowskiego z zapytaniem, czyby bezużytecznie stojącej posesyi nie ofiarował na szpital dla nieuleczalnych chorych?
Hr. Pusłowski nie zwlekał z pożądaną odpowiedzią, z całą gotowością ofiarował wszystko Towarzystwu, oddając również do jego rozporządzenia aparaty i przybory kościelne. Waru-