Strona:Juliusz Bandrowski - Najnieszczęśliwsi.djvu/29

Ta strona została uwierzytelniona.

ny został na szpital dla nieuleczalnych, ku czemu podjęte zostały większe roboty adaptacyjne kosztem 16,000 rubli.
Parter zajmują: kuchenka z windą, pokój na bieliznę, salka opatrunkowa, mieszkanie dla kapelana, zakrystya oraz cztery pokoje dla chorych.
Pierwsze piętro przeznaczono dla chorych nieuleczalnie dziewczątek, gdzie jest również sala do pracy, jadalnia, pokój dozorczyni i osobny oddział dla chorych na raka.

W domu parterowym, z kordegardy przerobionym, są pokoje dla służby, pralnia, magiel, na strychu suszarnia i składy. Tamże z drugiej strony urządzono kapliczkę pośmiertną.
I oto nadszedł dzień upragniony 11 października 1898 roku, kiedy nareszcie z pomocą Pogotowia Ratunkowego przeprowadzono chorych z najmowanego dotąd przy ulicy Wspólnej domu na siedzibę własną, do Królikarni.
Akt ten pamiętny uczciło Towarzystwo uroczystem nabożeństwem w kościele, poświęcając je pamięci zasłużonych zmarłych i uproszeniu nadal błogosławieństwa Bożego.

W zakładzie jest miejsce na 40 chorych; niestety dotychczasowe środki nie wystarczają jeszcze na utrzymanie takiej ich liczby. Montura jednego łóżka wynosi 220 rb., zaś koszt utrzymania 40 łóżek obliczony na 12,000 rb. rocznie.