Strona:Juliusz Verne-500 milionów Begumy.djvu/082

Ta strona została przepisana.

— Umówiony jako pudler?...[1] Zdajesz się być bardzo młody?
— Wiek nic nie znaczy — odpowiedział robotnik. — Będę miał wkrótce dwadzieścia sześć lat i pełniłem ten obowiązek przez siedem miesięcy już... Jeżeli pan sobie życzy, to mogę mu pokazać świadectwa, na mocy których byłem umówiony w Nowym-Yorku przez dyrektora zakładu.
Młody człowiek dość biegle mówił po niemiecku, ale z pewnym akcentem, który zdawał się budzić nieufność w nadzorcy.
— Czy jesteś Alzatczykiem? — spytał go.
— Nie, jestem Szwajcarem... z Schaffuzy. Oto moje papiery; wszystkie w porządku.
To mówiąc, wydobył ze skórzanego pugilaresu paszport, książeczkę, świadectwa.
— Dobrze. Zresztą jesteś już umówiony i pozostaję mi tylko wskazać ci miejsce — rzekł Seligman, uspokojony widokiem rządowych dokumentów.

Zapisał nazwisko: Johann Schwartz, najprzód w swoim rejestrze, potem na kontrakcie robotnika; wręczył młodemu człowiekowi nie-

  1. Pudler; pudlingarnie czyli piece płomieniste; pudlowanie czyli metoda angielska; wszystkie te nazwy pochodzą od imienia wynalazcy Corta Pudlinga.