Była to jedyna pogrzebowa mowa z powodu zgonu młodego Alzatczyka.
Artykuł z niemieckiego przeglądu:
»Unser-Jahrhundert«.
Na miesiąc przed czasem, w którym zaszły dopiero co opowiedziane wypadki, pewien przegląd, noszący czerwoną okładkę i zatytułowany »Unser-Jahrhundert« (Nasze stulecie), ogłosił następujący artykuł, dotyczący Miasta-Francyi; artykuł ten podobał się bardzo wybrednym gustom niemieckiego cesarstwa, może dlatego, że z punktu wyłącznie materyalnego roztrząsał wszystko, co odnosiło się do miasta tego.
»Opowiadaliśmy już czytelnikom naszym o nadzwyczajnem zjawisku, które ukazało się na zachodniem wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Wielka Rzeczpospolita amerykańska, dzięki znacznej liczbie emigrantów, należących do jej ludności, oddawna już przyzwyczaiła świat do niespodzianek, które tam następują jedna po drugiej. Ostatnią z nich i najdziwniejszą jest na prawdę ukazanie się Miasta-Francyi, o którem nikomu nie śniło