Strona:Juliusz Verne-500 milionów Begumy.djvu/216

Ta strona została przepisana.

wieków. Pocisk, mający szybkość pierwotną dwadzieścia razy wyższą od szybkości rzeczywistej, to jest, przebiegający dziesięć metrów na sekundę, nie może już spaść! Ruch jego własny, połączywszy się z przyciąganiem ziemi, zamienia go na ciało, którego przeznaczeniem jest wiecznie wirować koło naszej ziemi.
»Powinienbyś pan wiedzieć o tem.
»Nadto mam nadzieję, że po tej pierwszej próbie armata Wieży Byka zupełnie jest zniszczoną; w każdym razie jednak dwieście tysięcy dolarów, to nie jest nadto drogo zapłacone za przyjemność, jakąś pan sobie zrobił, obdarzając świat planetarny nową gwiazdą, a ziemię drugim satelitą.

Marceli Bruckmann«.


Umyślny posłaniec wyruszył niezwłocznie z Miasta-Francyi do Slahlstadt’u. Można wybaczyć Marcelemu, że nie mógł odmówić sobie złośliwej tej przyjemności i list swój wysłał zaraz do Herr Schultze’a.
Marceli miał w istocie słuszność, kiedy utrzymywał, że znakomity granat, obdarzony taką chyżością i wirujący poza obrębem atmosferycznej warstwy, nie spadnie więcej na powierzchnię ziemi — miał także słuszność, kiedy spodziewał się, że po tym ogromnym ładunku