o czem się dowiedzieć mogły; wiadomości ich redukowały się do zera prawie.
Wiedziano tylko, że 25 września, weksel na osiem milionów dolarów, akceptowany przez Herr Schultze’a; wystawiony przez Jackson’a Elder’a et Comp. Buffalo, został okazany Straussowi Schring’owi et Co., bankierom Stalowego króla w Nowym - Yorku, i że ci panowie, obliczywszy, że otwarty u nich kredyt klienta, nie wystarczał na zapłacenie tej ogromnej sumy, natychmiast telegrafowali o tem do niego, ale żadnej odpowiedzi nie otrzymali. Że przejrzawszy wówczas księgi swe, ze zdziwieniem przekonali się, iż od trzynastu dni nie otrzymali ze Stahlstadt’u ani listu żadnego, ani wartościowych papierów; że od dnia tego, weksle i czeki, wystawione przez Herr Schultze’a na ich kasę, codziennie nagromadzały się i ulegały jednemu losowi, wracając tam, skąd przyszły ze słowami: no effects (nie ma pokrycia).
Przez cztery dni żądano objaśnień, niespokojne telegramy, gniewne pytania, sypały się na dom bankowy i na Stahlstadt.
Nakoniec, stanowcza odpowiedź nadeszła:
»Herr Schultze znikł od 17 września, powiadał telegram. Nikt nie może dać żadnych objaśnień co do tej tajemnicy. Nie pozostawił rozkazów, i kasy oddziałowe są próżne.
Strona:Juliusz Verne-500 milionów Begumy.djvu/230
Ta strona została przepisana.