Bryg Forward o którym wspomniałem nie egzystuje dotąd, lecz każesz go pan zbudować co najrychlej, tak aby w pierwszych dniach kwietnia 1860 r. mógł być puszczonym na morze. Załączam plan statku i anszlagi; proszę się do nich ściśle zastosować. Statek ma być zbudowanym w warsztatach pp. Scott et Com., z którymi się pan zechciej porozumieć w tym względzie. Polecam szczególniej pańskiej troskliwości złożenie załogi Forwarda; stanowić ją ma: kapitan, to jest ja; porucznik, to jest pan; trzeci oficer; retman; dwóch inżynierów mechaników; jeden sternik znający okolice lodowate (ice-mastor) ośmiu majtków i dwóch palaczy; — wszystkiego ośmnaście osób, licząc w to i doktora Clawbonny, który się panu da poznać, gdy tego będzie potrzeba.
Ludzie przez pana zamawiani do odbycia podróży na pokładzie Forwarda mają być wszyscy Anglicy, wolni, bez rodzin, bezżenni, wstrzemięźliwi, bo używanie trunków, a nawet piwa zabronionem będzie na pokładzie; słowem mają to być ludzie gotowi wszystko przedsięwziąść i znieść wszelkie przygody. Wybierając pomiędzy kandydatami, zechcesz pan dać pierwszeństwo osobom temperamentu krwistego, a przeto mającym w sobie wyższy stopień cieplika.
Ofiarujesz im pan płacę pięć razy większą od
Strona:Juliusz Verne-Podróż do Bieguna Północnego cz.1.djvu/023
Ta strona została uwierzytelniona.
15