Strona:Juliusz Verne-Podróż do Bieguna Północnego cz.1.djvu/154

Ta strona została uwierzytelniona.
146

Izabella, Advance, stwierdzili zgodnie, że za tą wysoką szerokością jeograficzną jest morze podbiegunowe, wolne zupełnie od lodów.
— Wolne od lodów, zawołał Shandon, przerywając kapitanowi, to niepodobna!
— Chciej pan zważyć, odpowiedział spokojnie kapitan, którego oczy zapaliły się na chwilę, że cytuję fakta i nazwiska. Dodam i to, że w r. 1851 porucznik Stewart, służący pod kapitanem Penny na stacyi w kanale Wellingtona, widział także morza wolne od lodów, i że ta okoliczność stwierdzoną została podczas zimowiska Edwarda Belchera w 1853 r. w zatoce Northumberlanda pod 76° 52′ szerokości, i 99° 20′ długości. Mówią o tem sprawozdania, którym nic zarzucić nie można, i które tylko zła wiara mogłaby odepchnąć.
— A jednak kapitanie, rzekł Shandon, fakta te są tak sprzeczne...
— Bynajmniej panie Shandon, bynajmniej, zawołał doktór Clawbonny. Fakta te nie zaprzeczają żadnemu naukowemu twierdzeniu; objaśnię to jeśli kapitan pozwoli.
— Mów pan, doktorze, rzekł Hatteras.
— Posłuchaj więc panie Shandon. Ze studyów jeograficznych i badania linij izotermowych (równej ciepłoty), wynika bardzo dowodnie, że naj-