Strona:Juliusz Verne-Podróż do Bieguna Północnego cz.1.djvu/167

Ta strona została uwierzytelniona.
159

klina, admiralicya utrzymywała na tych morzach pięć lub sześć okrętów. Jeśli się nie mylę, to właśnie wyspa Griffith, oznaczona na tej tu karcie, leżąca na środku prawie tego rozdroża, bywała punktem do którego przybywali wszyscy żeglarze.
— Tak jest doktorze, rzekł Hatteras, i właśnie z powodu nieszczęsnej wyprawy Fraklina, poznano te odległe strony.
— Bo też kapitanie, wyprawy te od roku 1845 były liczne. O Franklina i jego dwa okręty: Erebus i Teror, zaniepokojono się dopiero w r. 1848. Stary przyjaciel tego żeglarza, doktór Richardson, mający siedmdziesiąt lat życia, pośpieszył do Kanady i płynął rzeką Coppermine aż do ujścia jej do morza podbiegunowego; Jekób Ross dowodzący okrętami Entreprise i Investigator puścił się w 1848 roku z Uppernawik i przybył do przylądka York, przy którym my się teraz znajdujemy. Co dnia kazał on rzucać w morze baryłki zawierające wiadomości o nim; podczas mgły kazał strzelać z armat; w nocy puszczał race, palił ognie bengalskie, a zawsze gotów był do posuwania się gdzieby należało. Zimą z r. 1848 na 1849 przepędził w porcie Leopolda; tam nachwytał mnóstwo białych lisów, kazał im pozakładać obroże, na których wskazane było miejsce pobytu jego