Strona:Juliusz Verne-Podróż do Bieguna Północnego cz.1.djvu/275

Ta strona została uwierzytelniona.
267

ficznej; lecz temperatura nowego lądu jest jeszcze o piętnaście stopni niższą od temperatury innych części świata, a w Ameryce, okolice znane pod nazwą „bieguna zimnego,“ są najgroźniejsze pod tym względem.
Średnia temperatura roczna jest tam dziewiętnaście stopni niżej zera na termometrze Celsiusza. W tym względzie doktór Clawbonny zgadzał się na objaśnienie tego faktu przez wielu uczonych, którzy utrzymują, że najstalej w okolicach północnej Ameryki panującym wiatrem jest południowo-zachodni. Wieje on z oceanu Spokojnego, przy temperaturze równej i znośnej; lecz aby się dostać na morza północne, muszą przebywać niezmierzone przestrzenie Ameryki, pokryte śniegami, przez co oziębiają się i dlatego zupełnie zimne przybywają na ostatnie krańce ziem północnych.
Hatteras znajdował się przy zimnym biegunie, dalej jak wszyscy jego poprzednicy; był zatem przygotowanym na zimę straszną; którą przepędzić wypadało na okręcie otoczonym ze wszech stron lodami i wśród ludzi na pół zbuntowanych. Położenie to widział jasno i nie uląkł się go bynajmniej.