Strona:Juliusz Verne-Podróż do Bieguna Północnego cz.2.djvu/206

Ta strona została uwierzytelniona.
204

obrał sobie pozycyę na zimowisko w zatoce Mercy, na północym krańcu ziemi Banksa i tam pozostał aż do roku 1852. — Z nadejściem kwietnia, Mac-Clure miał już tylko na ośmnaście miesięcy zapasów żywności; jednakże niechciał wracać. Posuwa się naprzód, na saniach przebywa ciaśninę Banksa i przybywa na wyspę Melville’a. Idźmyż za nim. Spodziewał się on na tych wybrzeżach spotkać okręty Austina, wysłanego na jego spotkanie przez morze Baffińskie i ciaśninę Lankastra; 28-go kwietnia przybija do Przystani Zimowej (Winter-Harbour) w tym samym punkcie, w którym Parry zimował przed trzydziestu trzema laty. Lecz nie spotkał okrętów, tylko znalazł nasyp (cairn) a w nim dokument, z którego dowiedział się, że Mac-Clintock, pomocnik Austina przepływał tamtędy w roku zeszłym i odjechał. Niezrażożony tem wszystkiem Mac-Clure, w tymże samym nasypie umieszcza nowy od siebie dokument, a w nim oznajmia swój zamiar powrócenia do Anglii przez północno-zachodnie przejście które odkrył przez ciaśninę Lankastra i morze Baffińskie. Jeśli potem nie słyszano już o nim, to dlatego, że został zapędzonym na północ, lub na zachód od wyspy Melville’a. Następnie, jeszcze niezrażony