mował (pod 78° 37′ szer. półn.) znalazł Hall 1871 wolne od lodów morze. Z wielu wypraw ku północy przekonano się, że niektóre lata bywają tam pomyślniejsze do żeglugi niż inne; żeglarze i badacze dopatrują w tych przemianach atmosferycznych peryodyczność, podobną do tej, jaką dopatrują meteorologowie w zmianach atmosferycznych na innych pasach ziemi. Wreszcie nie same tylko te zmiany mogą ułatwić zbliżenie się do bieguna północnego, ale i prądy morskie, dotąd albo nie dokładnie zbadane, albo całkiem nieznane. Im to przypisują Weyprecht i Payer posuwanie się wraz z lodami to we wschodnio, to w zachodnio-północnym kierunku, lubo i wiatry coś się do tego przyłożyć mogły. Tłoczenie się kry od północy w kanał Robeson‘a, o którem mówi relacya z amerykańskiej wyprawy Hall‘a, przypisano poniekąd prądowi nieznanemu, idącemu od bieguna.
Ze wszystkiego zatem, tak z tego co Verne w niniejszej książce spisał z dawniejszych relacyj słynnych żeglarzy i uczonych, jak i z tego co tu z relacyj o ostatnich do bieguna wyprawach w treści podano, wnosić można, że przy zwiększającem się co rok niemal doświadczeniu, opartem na spostrzeżeniach praktycznych; przy mnożących się ciągle badaniach natury stron tamtych i korzystaniu ze
Strona:Juliusz Verne-Podróż do Bieguna Północnego cz.2.djvu/358
Ta strona została uwierzytelniona.
356