Strona:Juliusz Verne-Podróż naokoło świata w 80-ciu dniach.djvu/280

Ta strona została przepisana.

Innemi słowy: gdy Phileas Fogg, idąc ku zachodowi widział słońce, przechodzące 80 razy przez biegun, koledzy jego w Londynie widzieli je tylko 79 razy. Dlatego też w tym samym dniu, który był sobotni, a nie niedzielny, jak myślał pan Fogg, ci oczekiwali go w salonach Reform-Clubu.
Phileas Fogg wygrał więc 20.000 funtów, w drodze jednakże wydał on 19.000 funtów, rezultat zatem wygranej był nieznaczny, wszelako mówiliśmy, że ekscentryczny dżentelman nie szukał w tym zakładzie zysku, lecz walki.
A owe 1000 funtów, które mu zostały, podzielił pomiędzy uczciwym Obieżyświatem, a nieszczęsnym Fixem, ku któremu nie żywił więcej gniewu.
Dla ścisłości tylko potrącił swemu służącemu koszt 19.120 godzin wypalonego przez jego winę gazu.
Tego samego wieczora pan Fogg, zawsze spokojny, rzekł do pani Aoudy:
— Czy zgadza się pani nadal na nasze małżeństwo?
— To ja powinnam to pytanie zadać — rzekła pani Aouda — poprzednio byłeś pan zrujnowanym, gdy obecnie...
— Przepraszam panią, ta fortuna do pani należy. Gdyby pani nie powzięła myśli o mał-