Strona:Juliusz Verne-Tajemnicza Wyspa (ed. Seyfarth i Czajkowski) T.1.djvu/198

Ta strona została uwierzytelniona.
ROZDZIAŁ XIV.
(Wymiar ściany granitowej. — Zastosowanie prawidła o podobieństwie trójkątów. — Stopień szerokości wyspy. — Wycieczka na północ. — Ława ostryg. — Projekta na przyszłość. — Przejście słońca przez południk. — Obie „równorzędne“ wyspy Lincolna).

Nazajutrz dnia 16. kwietnia — w wielkanocną niedzielę — osadnicy nasi równo ze wschodem słońca wyszedłszy z „dymników,“ zabrali się do wyprania swej bielizny i oczyszczenia sukień. Inżynier spodziewał się, że uzyskawszy wprzód niezbędne składniki: sodę lub potas, tłuszcz lub olej, potrafi sfabrykować mydło. Również nad kwestją tak ważną, jak odmienienie garderoby miano się zastanowić we właściwym czasie i miejscu. Na wszelki wypadek suknie, które mieli na sobie, mogły wystarczyć jeszcze na sześć miesięcy, były bowiem trwałe i mogły wytrzymać ciężką robotę ręczną. Wszystko jednak zależało od położenia wyspy w stosunku do lądów zamieszkałych. A ważne to pytanie mieli rozstrzygnąć jeszcze tego samego dnia, jeśliby czas na to pozwolił.