Strona:Juliusz Verne-Tajemnicza Wyspa (ed. Seyfarth i Czajkowski) T.1.djvu/200

Ta strona została uwierzytelniona.

Ukończywszy te przygotowania cofnął się tak daleko, jak potrzeba było, ażeby, położywszy się na piasku, w jedną linję ze swem okiem sprowadzić koniec żerdzi i zarazem szczyt ściany granitowej. Poczem oznaczył dokładnie to miejsce za pomocą tyczki i zwracając się do Harberta, zapytał:
— Znasz główne prawidła geometrji?
— Tak, trochę, panie Cyrus, odparł Harbert, nie chcąc się zapędzać zanadto.
— Pamiętasz więc, jakie są własności dwóch podobnych do siebie trójkątów?
— Pamiętam, odparł Harbert. Odpowiednie ich boki stoją do siebie w prostym stosunku.
— Otóż ja, moje dziecko, nakreśliłem tu dwa podobne do siebie trójkąty, oba prostokątne: bokami mniejszego są prostopadła żerdź i odległość między tyczką a podnóżem żerdzi, a podstawą jego linja pociągnięta od tyczki do górnego końca żerdzi; bokami zaś większego trójkąta są prostopadła ściana granitowa, o której wysokość nam chodzi i odległość między tyczką a podnóżem ściany granitowej, a podstawę jego także linja pociągnięta od tyczki do szczytu ściany granitowej; podstawa ta jest tylko przedłużeniem podstawy pierwszego trójkąta.
— A! teraz rozumiem; panie Cyrus! zawołał Harbert. Podobnie jak oddalenie tyczki od żerdzi stoi w prostym stosunku do oddalenia tyczki od podnóża ściany granitowej, tak samo wysokość żerdzi stoi w prostym stosunku do wysokości ściany granitowej.