Strona:Juliusz Verne-Tajemnicza Wyspa (ed. Seyfarth i Czajkowski) T.2.djvu/273

Ta strona została uwierzytelniona.

gdy okręt rozbił się o skały, sądził dotychczas, że kapitan jego utonął wraz z całą załogą i że tylko Ayrton sam jeden z całej Brytanji pozostał przy życiu.
„— Tylko że okręt Brytanja, dodał, nie rozbił się u wybrzeży zachodnich, lecz u wybrzeży wschodnich Australji, i jeśli kapitan Grant dotąd jeszcze żyje, jak tego dowodzi dokument, pozostaje on w niewoli u dzikich krajowców australskich, i nie w tej, lecz w przeciwnej stronie należy go szukać.
„Człowiek ów mówił to wszystko głosem pełnym szczerości, a wzrok jego był pewny i wzbudzający ufność. Nie podobna było wątpić o prawdziwości słów jego. Irlandczyk, u którego służył od roku przeszło, zaręczał za niego. Lord Glenarvan uwierzył w prawość tego człowieka i idąc za jego radą, postanowił przejść całą Australję wzdłuż trzydziestego siódmego równoleżnika. Lord Glenarvan, jego żona, dwoje dzieci kapitana, major, Francuz, kapitan Mangles i kilku majtków mieli utworzyć orszak podróżny pod przewództwem Ayrtona, podczas gdy Duncan pod komendą zastępcy kapitana, nazwiskiem Tom Austni, odpłynąć miał do Melbourne i tam oczekiwać dalszych rozkazów lorda Glenarvan.
„Dnia 23 grudnia 1854 ruszono w drogę.
„Tu czas wyjawić, że ów Ayrton był zdrajcą. Był on rzeczywiście dozorcą majtków na statku Brytanja; lecz pokłóciwszy się ze swym kapitanem, usiłował skłonić załogę do buntu i gwałtem opanować okręt, za co kapitan Grant wysadzić