Ta strona została uwierzytelniona.
posunąłeś i jak mi się widzi nie umiesz wcale, słów swoich miarkować.
Tu burmistrz van Tricasse załamał ręce z rozpaczy, radny zbladł i latarka wypadła mu z ręki a komisarz kiwał znacząco głową. Wyrażenia widocznie wyzywające wymieniono między takiemi znakomitościami!
— Ten doktor Custos, mruczał van Tricasse, to stanowczo niebezpieczny człowiek, to gorąca pała, ale wejdźcie panowie do pokoju!
Radny Niklausse i komisarz weszli do gabinetu a burmistrz van Tricasse wsunął się za nimi.