Strona:Juliusz Verne - Fantazyja d-ra Ox.djvu/82

Ta strona została uwierzytelniona.

kojności, co się stanie jeśli ta właściwość przejdzie do mieszkań prywatnych albo nawet jeśli epidemija grasować zacznie po ulicach miasta. Wtedy nie będzie już zapomnienia uraz, spokój zniknie, zajadłość zapanuje, a nieustanne rozdraźnienie poruszy jednych mieszkańców Quiquendonc przeciwko drugim.
— No to co się wtedy stanie?.. zapytywał sam siebie przestraszony komisarz Passauf. Jak powstrzymać te dzikie zapały? Jak pokierować spaczonemi umysłami? Wtedy posada moja nie będzie synekurą i przyjdzie może do tego, że rada miejska podwoi mi płacę.... a przynajmniej... uzna potrzebę zatrzymania mnie... a to zpowodu różnych nadużyć i braku spokoju publicznego.
Otóż te bardzo słuszne obawy zaczęły się urzeczywistniać. Z giełdy, kościoła, teatru, z domu zebrań, z akademii, z bazaru złe wkraczało do domów prywatnych i to tylko w ciągu w piętnastu dni po strasznej owej reprezentacyi „Hugonotów.“