pp. Beer i Moedler, oraz pp. Chapuis i Lecouturier.
Z narzędzi optycznych miał on wyborne lunety morskie; powiększały one sto razy przedmioty, zbliżałyby przeto księżyc do ziemi na odległość mniej niż 1.000 metrów. Lecz wtedy, na odległości, która o trzeciej godzinie zrana przechodziła 120 kilometrów i w miejscu, którego spokojności nie zamieszała żadna atmosfera, narzędzia te powinny były poziom księżyca zbliżyć do 1.500 metrów.
— Czy widziałeś kiedy księżyc? — ironicznie zapytał pewien profesor jednego ze swoich uczniów.
— Nie, panie profesorze — odpowiedział uczeń z większą jeszcze ironią — ale muszę wyznać, iż słyszałem o nim mówiących.
Żartobliwa odpowiedź ucznia mogłaby w pewnym sensie być powtórzoną przez większość istot pod księżycem zamieszkałych. Iluż to ludzi słyszało o księżycu, a nigdy go nie widziało... przynajmniej przez szkła lunety lub