Strona:Juliusz Verne - Na około Księżyca.djvu/137

Ta strona została skorygowana.

którego wymiary są bardzo szczupłe, i wreszcie rozległe »Morze Spokoju«, w którem utonęły wszystkie fałszywe namiętności, wszystkie marzenia bezużyteczne, wszystkie pragnienia niezaspokojone i którego fale przelewają się spokojnie w »Jezioro Śmierci«.
Cóż za szereg dziwacznych nazwisk! — Czyż Ardan nie miał słuszności, tłumacząc w taki sposób tę fantazyę dawnych astronomów?
Lecz gdy wyobraźnia jego tak się »po morzach« błąkała, poważni jego towarzysze rozważali rzeczy z punktu geograficznego. Uczyli się na pamięć tego świata nowego; wymierzali kąty jego i średnice.
Dla Barbicana i Nicholla Morze Chmur było rozległą przestrzenią ziemi z górami stożkowatemi, zalegającą w znacznej części zachodnią stronę półkuli południowej; zajmowała ona 184.800 mil kwadratowych, a środkowy jej punkt przypadał pod 15° szerokości poludniowej i 20° długości zachodniej. Ocean Burz, Oceanus Procellarum, najobszerniejsza z płaszczyzn tarczy księżyca, zajmowała powierzchnię 328.300 mil kwadratowych, a środek jej znajdował się pod 10° szerokości północnej, i 45° długości wschodniej. Z łona jej wynurzały się promieniejące góry Keplera i Arystarcha.
Więcej na północ od Morsa Chmur, od-